Przegląd nowości

Subiektywny kalejdoskop pianistyki światowej – Jan Lisiecki (20)

Opublikowano: środa, 30, sierpień 2017 14:38

Spokój i opanowanie. Skupienie i prostota. Łatwość w uzewnętrznianiu swoich emocji i niczym nieskrępowana swoboda poruszania się po świecie dźwięków. Jan Lisiecki. Pianista, który urzeka swoją bezpretensjonalnością i dojrzałością swoich kreacji muzycznych.

Jan Lisiecki 1

Mistrz samodoskonalenia się zarówno jako pianista, muzyk i artysta, ale także jako człowiek. Już od pierwszych dźwięków wyraźnie wyczuć można wszechobecność jego wrażliwości. Jan Lisiecki nie odgrywa jedynie dźwięków zanotowanych w partyturze. On je wyraźnie współtworzy. Z pietyzmem cyzeluje każdą myśl kompozytora i filtruje ją przez samego siebie.


Bez względu na utwór po który sięga, ku jakiemu twórcy skieruje on swoją uwagę, można być pewnym, że jego poszukiwania dźwiękowe pełne będą odcieni i humorów. Swój dotychczasowy sukces zawdzięcza nie tylko olbrzymiej miłości do muzyki i ogromu pracy którą wykonuje każdego dnia. Odnoszę wrażenie, że w jego przypadku zadziałało coś więcej, coś znacznie ważniejszego niż tylko dziewięćdziesiąt procent pracy i dziewięć procent talentu, coś bardzo rzadkiego i cennego zarazem. Mowa tu oczywiście o brakującym jednym procencie, czyli o 'szczęściu'. Analizując  dotychczasową drogę artystyczną Jana Lisieckiego, odnaleźć można dość sporo przykładów idealnego wyczucia miejsca i czasu.

Jan Lisiecki 2

Ba! Oba czynniki w jego przypadku scalone zostały poprzez spotkanie na swojej drodze właściwych osób, które wniosły wiele dobrego do życia artystycznego Jana Lisieckiego. Swoją coraz silniejszą pozycję jako koncertujący pianista nie zawdzięcza bynajmniej wygranej w konkursach pianistycznych. Podobnie jeśli chodzi o kontrakt z wytwórnią Deutsche Grammophon. Wszystko stopniowo wypracowuje sam, oczywiście przy współudziale sprawnych managerów i agentów, którymi się otacza. Cieszy obserwowanie efektów połączenia talentu, ciężkiej pracy i szczęścia właśnie. Jan Lisiecki osiąga rzeczy wcześniej niespotykane w muzyce. Bez cienia skrępowania i stresu. Bez tak często spotykanego osiadania na laurach. Jan Lisiecki bezustannie dąży do perfekcji. Po prostu gra i żyje muzyką. A czyni to w sposób wyjątkowy i bezpardonowy. Jan Lisiecki. Pianista szczęścia, muzyk młodej generacji, artysta przyszłych pokoleń.

                                                                      Szymon Kowalski, pianista