GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMuzyczna podróż życia
Strona 2 z 2
Paweł powinien zrekonstruować libretto, bo udowodnił, że ma do tego talent i cierpliwość. Ale kto mógłby dokomponować muzykę, zaczętą przez Pana Stanisława? Następnym przystankiem na polskiej muzycznej podróży życia powinny być Puławy. Tutaj w pałacu księżnej Izabeli Czartoryskiej zagrałbym którąś z oper Józefa Elsnera, a może Pałac Lucypera Karola Kurpińskiego, lub pierwszy polski balet Wesele w Ojcowie? W Warszawie zatrzymalibyśmy się na krótko, aby uczestniczyć w wodowaniu wprost w nurty Wisły oprawców Warszawskiej Opery Kameralnej; osławionej kandydatki na każdą posadę, gdzie można pochałturzyć i trochę porządzić oraz tenora najpierw kontra, a teraz coraz bardziej pro. To wodowanie może się nie udać, jako że Wisła w tej okolicy płytka, a oboje cwaniacy umieją, oj umieją pływać. Płock ma swój teatr i własną orkiestrę, więc o repertuar dla muzycznych pielgrzymów nie będzie trudno. Podobnie w Toruniu, gdzie Ojciec Dyrektor już dawno przyćmił sławę Mikołaja Kopernika, czym powinna się zająć klasyczna operetka. Na trasie pozostała jeszcze Bydgoszcz, a w tamtejszej Operze pod wodzą Macieja Figasa interesujące produkcje, otwierające kolejne Festiwale. Wreszcie dobijamy do Gdańska. Tutaj nigdy nie wykonano uroczej opery Tadeusza Paciorkiewicza Panienka z okienka wg. Deotymy, której akcja rozgrywa się nad Motławą. Ale w Gdańsku najpierw powstanie tetralogia o bojach działaczy związkowych z kolejnymi dyrektorami Opery. Jeśli się wreszcie zakończą, czas aby Wybrzeże pomyślało o stworzeniu na bazie Opery Bałtyckiej wspaniałego festiwalu w Operze Leśnej, co świetnie funkcjonowało już przed stu laty. Ciągle pozostaje to w interesie Trójmiasta, licznych turystów, a przede wszystkim bohaterskiego w walce ze swą władzą zespołu operowego z Wrzeszcza. Wracając do polskich muzycznych podróży życia, to wiele wskazuje, że nic z tego nie będzie. Wisła jest nieżeglowna, o takich statkach, jakie pływają po Dunaju możemy tylko pomarzyć, a wody w królowej polskich rzek jest tyle, aby można było się najwyżej napić, umyć ręce, kilka litrów pobrać do święcenia, ale nie przykrywać mielizny, lub podtapiać szkodników kultury polskiej. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |