Przegląd nowości
Angela Gheorghiu, gwiazda światowych scen operowych w Łodzi
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 07, czerwiec 2017 14:01
Scena Teatru Wielkiego w Łodzi stanie się w sobotę 10 czerwca, miejscem jedynego w Polsce występu tej znakomitej śpiewaczki, której kariera od wielu lat jest związana z najbardziej prestiżowymi scenami operowymi na świecie.
Jednocześnie łódzka scena operowa dopisze do swojej bogatej historii kolejną wielką gwiazdę światowej wokalistyki. Angela Gheorghiu zostanie dopisana do grona, w którym są już między innymi Placido Domingo, Andrea Bocelli, Kiri Te Kanawa, Veronica Villarroel. Warto przypomnieć, że Angela Gheorghiu razem z Roberto Alagną, swoim ówczesnym mężem, już raz miała się pojawiać na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi. Niestety, do zaplanowanego wcześniej występu nie doszło.
Artystka urodziła się w Adjud na północy Rumunii. Jej ojciec był konduktorem na kolei. Szybko dostrzeżono jej nieprzeciętny talent wokalny, zadbano więc by chodziła do właściwych szkół muzycznych. W 1990 roku ukończyła Konserwatorium w Bukareszcie w klasie prof. Mii Baru. Pierwsze kroki na scenie operowej postawiła w roku 1990 w Cluj, gdzie debiutowała partią Mimi w Cyganerii Pucciniego. W tym samym roku zajęła trzecie miejsce na międzynarodowym konkursie wokalnym „Belvedere” w Wiedniu. Ma za sobą nieudane i kilkumiesięczne małżeństwo z rumuńskim inżynierem. – „Wszystkie znajome dziewczyny wychodziły za mąż, nie mogłam być gorsza” – powiedziała w jednym z wywiadów. Jednak w 1992 roku porzuciła męża i wyjechała, najpierw do Holandii, a kilka miesięcy później do Londynu, gdzie wzięła udział w przesłuchaniu do londyńskiej Royal Opera Covent Garden.
Zadebiutowała na tej prestiżowej scenie 6 lipca 1992 jako Zerlina w Don Giovannim Mozarta, pod batutą Bernarda Haitinka. Wielkiego sukcesu wtedy nie odniosła, ale została zauważona jako interesujący materiał na śpiewaczkę. Niejako na wyrost najpierw poproszono ją o przygotowanie roli Cherubina w Weselu Figara, następnie zaproponowano jej przygotowanie partii Violetty z Traviaty Verdiego, której próby, pod dyrekcją sir Georga Soltiego, miały się niebawem rozpocząć. Ten znakomity dyrygent od pierwszego kontaktu zachwycił się głosem i urodą młodej śpiewaczki. Zachwycony maestro zrobił wszystko by na premierze w Covent Garden pojawili się przedstawicie znanej firmy fonograficznej Decca. Premiera 29 listopada 1994 roku, okazała się sensacją, a jej najjaśniejszą gwiazdą była Angela Gheorghiu, którą niemal z dnia na dzień okrzyknięto gwiazdą pierwszej wielkości. Pewnie dlatego ma do tego teatru wyjątkową słabość i chętnie do niego wraca.
Bywalcy londyńskiej Covent Garden oklaskiwali jej kreacje Liu w Turandot, Adiny w Napoju miłosnym, Mimi w Cyganerii oraz Małgorzaty w Fauście i Julii w Romeo i Julia. Krytycy uznali jej głos za najpiękniejszy sopran jaki pojawił się w ostatnich latach i ogłosili światu narodziny nowej Callas.
Dyrektorzy najbardziej znanych teatrów operowych ustawili się w kolejce z propozycjami występów. W ciągu zaledwie dwóch lat wystąpiła na niemal wszystkich liczących się scenach. W Wiedniu, Paryżu, Wenecji i mediolańskiej La Scali podziwiano ją jako Violettę. Partią delikatnej kruchej Mimi w Cyganerii debiutuje w Waszyngtonie i Nowym Jorku. Kreacją uroczą Adiną z Napoju miłosnego Donizettiego podbiła Wiedeń i Nowy Jork oraz Lyon, Chicago i Hamburg. W jej repertuarze szybko pojawiają się kolejne partie: tytułowa Tosca i Madama Butterfly, Liu w Turandot Pucciniego, Micaëla oraz partia tytułowa w Carmen Bizeta, Julia w operze Romeo i Julia i Małgorzata w Fauście Gounoda. W operowym światku szybko zdobyła opinię spadkobierczyni Callas i przydomek operowej Sharon Stone.
Angela Gheorghiu jest bez wątpienia znakomitą śpiewaczką, czego dowiodła wieloma wartościowymi kreacjami na światowych scenach i licznych nagraniach. Jednak jej piękny głos jest stworzony do czystego belcanta i partii lirycznych. Właśnie one przynosiły artystce największe uznanie. Gheorghiu robi nie tylko wielką karierę na światowych scenach operowych, ale w równie błyskawicznym tempie stała się wielką gwiazdą fonografii. Świadczą o tym nagrania Cyganerii, Tosci, i Jaskółki Pucciniego oraz Wertera i Manon Masseneta, Romeo i Julii Gounoda, Napoju miłosnego Donizettiego i Requiem Verdiego.
Trudno się temu uznaniu dziwić, bo jej wspaniały sopran o bogatym i wyrównanym brzmieniu oraz ciemnej barwie porównywany bywa z głosami największych śpiewaczek naszych czasów. Czekamy z niecierpliwością na jej pojawienie się w sobotni wieczór 10 czerwca, na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi. Podczas koncertu solistce będzie towarzyszyć tenor Călin Brătescu oraz orkiestra Teatru Wielkiego pod dyrekcją Cipriana Teodorach. Program tego wyjątkowego koncertu obejmuje arie i duety z: Adriany Lecouvreur, Toski, Madama Butterfly, Otella, Carmen, Gianniego Schicchi, Manon Lescaut.
Adam Czopek