Przegląd nowości

Sztafeta zdolnych pań

Opublikowano: niedziela, 02, kwiecień 2017 08:55

Historia sztafety sięga XVIII wieku. Z wnuczką Marcello Bacciarellego, malarza i osobistego przyjaciela ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego ożenił się Marceli Cygański. Wnuczka miała na imię Julia i była babką Zofii Cygańskiej, która ustanowiła żeńską sztafetę pokoleń w dziedzinie sztuk pięknych.

Zofia Cyganska 3

Wystawa w pięknych wnętrzach Promu Kultury Saska Kępa nosi zatem tytuł „Artystki trzech pokoleń – Zofia Matuszczyk-Cygańska, Barbara Michałowska, Olga Michałowska”.


Zofia Cygańska była wybitnie uzdolnioną profesorką malarstwa sztalugowego a także projektantką wspaniałych tkanin i gobelinów. W czasach gdy tworzyła do najbardziej uznanych należały dzieła Picassa i Legera, więc i ona poszukiwała sensu w geometryzowaniu czy kubizowaniu realnych kształtów, śmiało też igrała ze światłem i grała kolorami.

Zofia Cyganska 2

Jej prace do dziś zachowały świeżość, a spuścizna artystyczna jest ogromna. Miała ponad 200 wystaw w wielu krajach świata. Zajmowała się też pracą pedagogiczną. Wpłynęła również na losy swoich córek. Starsza Ewa zajęła się na poważnie scenografią, młodsza Barbara nauczyła się od matki tkania gobelinów i całymi dniami, tygodniami i miesiącami nitka po nitce tworzyła unikatowe, nie dające się powtórzyć kompozycje barwne.


Takie prace jak np. Polesia czar, Pożar lasu czy Śniadanie u Tiffaniego stanowią popis możliwości kolorystycznych, które daje zwykła wełna. Na wystawie możemy też zobaczyć inne zachwycające prace, bliskie abstrakcji gobeliny Księżycowa noc, Górskie słońce, a także serię obrazów, w których na pierwszy plan wybija się ostrość i zdecydowanie w dobieraniu kolorów. Matka Zofia, córka Barbara, wreszcie przyszła wnuczka Olga. Jej droga artystyczna podyktowana była wielką ambicją i determinacją. Nie chciała naśladować babci ani mamy. Poprzez opanowanie języka włoskiego zapragnęła wrócić do ojczyzny pra-pra-pra....Marcellego Bacciarellego. Uparła się już w dzieciństwie, że ukończy szkołę filmową w Italii.

Zofia Cyganska 1

I dopięła swego. W legendarnej rzymskiej Cinecitta Centro Sperimentale di Cinematografia zdobyła dyplom na wydziale kostiumu u prof. Piero Tosi’ego, który współpracował z Viscontim i Pasolinim. Weszła do włoskiego, ale i światowego środowiska filmowego i dała się poznać ze współpracy m.in. z takimi twórcami jak Paolo Sorrentino, Bernardo Bertolucci. Była asystentką Mileny Canonero przy filmie Titus, który otrzymał Oscara właśnie za kostiumy, pracowała także przy realizacji oper i baletów. Ponoć jej synowie też zdradzają talenty plastyczne, bo jakże by inaczej. Podczas wernisażu w PROMie pojawiło się troje pracowników Zamku Królewskiego w Warszawie w strojach z epoki Króla Stasia, zaś o pracy Olgi świadczył wspaniały film, tchnący duchem włoskiej stolicy La grande bellezza Paolo Sorrentino z 2013 roku. PROMem przenieśliśmy się do krainy piękna, do jednej z kulturalnych stolic Europy, gdzie mury starożytnego Coloseum sąsiadują z dziełami twórców Renesansu, na co nakłada się ekstrawagancka sztuka współczesna.

                                                                           Joanna Tumiłowicz