GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Traviata” z wyprzedaży, albo w cieniu zegara śmierci
Strona 4 z 6
Tak jak to było w scenie pojedynku Hamleta i Laertesa w przedstawieniu Jurija Lubimowa na Tagance, na dodatek zaopatrzonych w krótkie kordy, tak więc zamiast mniej lub bardziej nieudolnego dosłownego starcia fizycznego, kolejne jego fazy sugerowała seria blekautów. Pod względem wokalnym na pierwszy plan wysunął się Michael Fabiano. W odniesieniu do jego Alfreda można snuć rozważania, na ile zachowuje aktualność stwierdzenie Alessandra Baricco, że nie jest on postacią, lecz tenorem.
Niewątpliwie Fabiano tworzy jego wizerunek przede wszystkim za pomocą głosu, który w jego przypadku nie sprawia wrażenia sztucznie ustawionego. Brzmi mocno i pewnie w obrębie całej tessytury tej partii, a zarazem poddaje się plastycznemu operowaniu w zakresie dynamiki, urzekając przy tym płynnym prowadzeniem frazy.
Bardziej miękko w lirycznych ustępach pierwszego duetu z Violettą Un di', felice, eterea, zyskując na sile, a przy tym nie tracąc jasnego zabarwienia w kawatynie De' miei bollenti spiritii cabaletcie O mio rimorso! O infamia, z precyzyjnie zaintonowanym i wybrzmiewającym w fermacie c². Z kolei w ansamblu zamykającym drugi akt dało znać o sobie subtelne sfilowanie, czyli efekt ściszenia dźwięku, a w ostatnim duecie z Violettą Null'uomo o demone, angelo mio zastosowanie miał śpiew mezza voce, choć niektóre wysokie tony nie posiadały tym razem wcześniejszej niezawodności. A zatem Fabiano wydaje się być z dawna wyczekiwanym tenorem z prawdziwego zdarzenia, a nie głosem tenoropodobnym jak to często bywa, obsadzanym z powodu braku wykonawców posiadających ku temu należyte warunki. Poza tym młodzieńcza powierzchowność artysty czyni wiarygodnym ujęcie jego związku z Violettą jako dlań inicjacyjnego z wszystkimi tego psychologicznymi konsekwencjami. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |