GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościWszystko o Vincenzo Bellinim (3)
Strona 7 z 12
Muzycznie Lunatyczka składa się z samych urokliwych i przebojowych, zabarwionych delikatną melancholią melodii, czego dowodem jest błyskotliwa uwertura będąca wstępem do otwierającej I akt sielankowej sceny chóralnej. Na jej tle Amina śpiewa pierwszą swoją arię będącą pięknie przez Belliniego nakreślonym portretem młodej bohaterki zamyślonej nad swoim uczuciem dla Elvina.
Już tutaj kompozytor wprowadza słuchacza w świat koloraturowych ozdobników. I tak już będzie do końca, aria, duet, scena ansamblowa, chór, bo jednak Lunatyczka stoi jeszcze twardo na gruncie tradycyjnej opery włoskiej. Ma się wręcz wrażenie, że Bellini miał w przypadku tej opery wyjątkowo lekką rękę w kreowaniu pięknych i poruszających melodii, czego najlepszym dowodem jest melodia towarzysząca Aminie przekonanej, że utraciła ukochanego, który zwrócił uczucia stronę Lisy, czy cavatina Elvina Prendi l’anel ti dono, którą ten śpiewa w I akcie w towarzystwie Aminy i chóru oraz romanza Aminy Ah, non cerdea mirarti si presto śpiewana w finale wspólnie z Elvinem. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |