Przegląd nowości
Nowości wokalne na płytach DUX
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 13, kwiecień 2016 18:18
Karol Kozłowski (tenor): „Winterreise” F. Schuberta
Młody tenor, wykształcony wokalnie przez m. in. Daniela Kotlińskiego, Ryszarda Karczykowskiego, Salvatore Fisichella i Claudia Desderi, w operze debiutował partią Alfreda w „Zemście nietoperza” J. Straussa. W latach 2007-2009 w Operze Wrocławskiej kreował partie w operach m. in. Mozarta, Rossiniego, Verdiego. Aktualnie kontynuuje swą działalność artystyczną głównie na scenie warszawskiego Teatru Wielkiego. Obok opery ma w swym repertuarze szereg pieśni romantycznych i lirykę wokalną kompozytorów XX wieku, pisanych także dla niego.
Swą interpretacją inspirował też wybitnego, współczesnego polskiego kompozytora Pawła Mykietyna, który powierzył mu jedną z partii w swojej operze „Czarodziejska Góra”. W roku 2011, także dla Firmy DUX, nagrał cykl Schuberta „Piękna młynarka” z towarzyszeniem pianistki Jolanty Pawlik. Tym razem ta para artystyczna zarejestrowała „Podróż zimową”. Muzyka tego cyklu, również do słów Wilhelma Müllera, to „apoteoza wędrówki fatalistycznej” jak czytamy w buklecie płyty. Nieprzeciętna wyobraźnia kompozytora pozwala w muzyce kreślić problemy życiowe: konfrontacja z nieprzyjaznym otoczeniem, klęska miłości, cierpienie. Śpiewak potrafi modulując odpowiednio barwę i natężenie głosu oddać nastroje muzyki, aż do beznadziejności w pieśni ostatniej „Lirnik”. I przy tym interpretacja całego tego cyklu nie jest „przeoperyzowana”co dla artysty operowego jest dość łatwe. Jolanta Pawlik jest pianistką doświadczoną i subtelną, chętnie zapraszaną do akompaniowania śpiewakom (m.in. współpracowała z Haliną Słonicką). Jest także znakomitym pedagogiem wokalistyki.
„Real life song” - Joanna Freszel (sopran)
W buklecie płyty znajdujemy stwierdzenie, iż młoda polska sopranistka jest absolwentką Uniwersytetu Fryderyka Chopina w Warszawie (studia ukończyła w 2013) i jest najbardziej interesującym sopranem młodego pokolenia, a za sobą ma sporo już sukcesów artystycznych (konkursy, stypendia, występy) w Polsce i za granicą. Ona właśnie jest pomysłodawczynią oraz inspiratorką tej, swej debiutanckiej płyty.
Zaprosiła otóż do współpracy grono kompozytorów polskich oraz muzyków instrumentalistów i kameralistów. Z tego całego artystycznego kolażu powstała bardzo ciekawa płyta. Słuchaliśmy więc mniej lub bardziej znanych kompozytorów i ich pieśni (w sumie 17 pieśnyi, w tym dwa świetne cykle „5 pieśni zdradzonej” Rafała Janiaka i „Nasha Shkhapa” Sławomira Zamuszko”). Instrumentaliści, to „przedstawiciele” wszystkich grup instrumentów w orkiestrze, a w nagraniach akompaniatorzy śpiewaczki. Joanna Freszel dysponuje istotnie interesującym, pięknym sopranem w brzmieniu i barwie. Dopracowany technicznie, swobodny we wszystkich rejestrach głos ten poddaje się wirtuozerii artystki, a ona potrafi nim odpowiednio manipulować aby z powodzeniem oddać nie zawsze zrozumiałe intencje autorów muzyki i tekstów. Płyta godna polecenia choćby ze względu na urok głosu śpiewaczki i na trendy dominujące we współczesnej muzyce w obszarze pieśni.
Jacek Chodorowski