GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościXX Festiwal Beethovena
Strona 2 z 3
Właściwa inauguracja z IX Symfonią Beethovena stała się też polem swoistego skandalu. Nie chodzi o to, że część dzieła, z ukrytym w niej tańcem rosyjskim, dyrygent Jacek Kaspszyk zagonił tak, jakby chciał iść w zawody z dyrygującym na jednym z kolejnych koncertów Jerzym Maksymiukiem, ale o buczenie i tendencyjne oklaski skierowane do polityków. W poniedziałek 14 marca Sinfonia Varsovia w bardzo rozszerzonym składzie po dyrekcją Johna Axelroda zachwyciła żywiołowym i brutalnie rytmicznym wykonaniem Święta wiosny Igora Strawińskiego, i zrobiła to tak, że pełne temperamentu Tańce z Galaty Zoltana Kodaly’ego na tle muzyki baletowej wypadły niemalże jak kołysanka dla grzecznych dzieci.
Dobrą tradycją Festiwalu stało się wykonywanie koncertowe mniej znanych oper, w czym celuje znakomity dyrygent Łukasz Borowicz. Tym razem Sinfonietta Warszawskiej Opery Kameralnej wraz z paniami z Chóru Filharmonii Narodowej oraz brytyjskimi solistami wykonały nastrojową jednoaktówkę Ralpha Vaughan Williamsa Riders to the Sea, oraz zabawną i komiczną Gustava Holsta At the Baar’s Head, w której główną postacią jest John Falstaff. Wśród solistów zwrócili na siebie uwagę mezzosopran Kathleen Reveille oraz kreujący rolę Falstaffa Jonathan Lemalu. Oba utwory zostały bardzo starannie przygotowane muzycznie, poboczne role wykonywali tutaj także polscy soliści, którzy głosowo wcale nie ustępowali Brytyjczykom. Szkoda tylko, że nie udało się wyświetlanie tekstu polskiego, co pomogłoby w śledzeniu przebiegu obu dzieł. Wydaje się jednak, że w warstwie dźwiękowej utwór Vaughan Williamsa nudził nieco monotonią, bo większość materiału oparta została na trzydźwiękowym temacie, natomiast Holst zachwycał humorem, błyskotliwością i bogactwem użytych środków. Na festiwalu nie zabrakło solidnej, akademickiej pianistyki. Przykładem był recital Konrada Skolarskiego, który z tytułem doktora sztuki muzycznej jest adiunktem Katedry Fortepianu Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, ale choć wybrał karierę pedagogiczną i naukową świetnie sobie radzi na estradzie i potrafi porwać publiczność w utworach wirtuozowskich Liszta i Rachmaninowa. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |