GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Sziroe” Hassego na płytach wydawnictwa Decca
Strona 2 z 2
Bardzo dobrze się stało, że Decca wydała ten album, zwłaszcza że – wbrew temu, co było kiedyś – twórczość niemieckiego kompozytora nie cieszy się największą popularnością. Reinhard Goebel jest chyba jedynym wybitnym współczesnym muzykiem, który po nią sięgnął (płyta Archiv z 1997 r.). Kiedy słucha się opery Sziroe, król Persji, nie można wyjść z podziwu dla sposobu, w jaki Hasse kształtuje dramaturgię, miejscami narastającą nawet w ekspresywnie wykonanych recytatywach. Wśród solistów zachwyca Cencic – dojrzałością i naturalnością prowadzenia fraz, bogactwem ekspresji, wirtuozerią, wreszcie wyważeniem afektu, który jest barokowej operze niezmiernie potrzebny, nie może jednak być przesadzony. Jego głos imponuje potęgą brzmienia i wyrównaniem rejestrów. Muzyk doskonale wibruje, jak mało kto posługuje się koloraturą i robi wspaniałe crescenda, które intensyfikują napięcie. Być może właśnie tak śpiewali kastraci. W pamięci zapada aria agitata z III aktu Vo disperato a morte, co oznacza „zdesperowany idę na śmierć”. Król obiecuje w niej dochować wierności, mimo że wcześniej zdradził, z czym nie potrafi się pogodzić. Nota bene ta sama pieśń została wykorzystana przez Hassego w operze Tytus Wespazjan. Interpretacja Cencica mistrzowsko łączy wzburzenie z pełnym słodyczy liryzmem. Utwór pojawił się już na płycie Rokoko, niemniej to wykonanie odznacza się większą delikatnością w części środkowej. Franco Fagioli nie porywa jak Cencic, choć radzi sobie ze swoją rolą nie najgorzej – nie ma problemu z koloraturą, kulminacje zaznacza we właściwych miejscach, ale jego głos jest monotonny. Jeśli chodzi o panie, jestem pod wrażeniem mezzosopranu Mary-Ellen Nesi, który emanuje pięknem brzmienia. Poza tym w obsadzie znalazła się Julia Leżniewa, ujmująca sopranem ciemnym w barwie, gładkim jak tafla lodu i niezwykle mocnym. Urzeka sprężystością artykulacji, rozległą tessyturą i zadziwiającymi możliwościami technicznymi. Do nagrania zaproszono też sopranistkę Lauren Snouffer, dysponującą głosem dźwięcznym i nośnym. Tenor Juan Sancho posiadający głos o ciepłej barwie, a także operujący wyrazistą dykcją, z męskim zacięciem i prostotą przydaje wykonaniu ciekawego, nieco surowszego kolorytu. Armonia Atenea pod batutą George’a Petrou gra przejrzyście, głębokim dźwiękiem, energicznie i z dbałością o detale, a dyrygent wiernie podąża za solistami, starając się o to, by jak najwyraziściej oddać dramaturgię utworu. Nagrania dokonano w Atenach w lipcu br. Całości towarzyszą dwie broszury; pierwsza z librettem, druga ze spisem wykonawców i utworów, komentarzem Cencica oraz synopsą. Król Cencic i jego świta powinni odnieść komercjalny sukces. Przynajmniej na to zasługują. Maciej Chiżyński |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |