GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościŁowcy nagród, czyli pięćdziesięcioro na piętnastolecie: I Etap Konkursu im. Ady Sari
Strona 1 z 3
W Nowym Sączu dobiegł właśnie końca I etap jubileuszowego, piętnastego Konkursu Wokalnego im. Ady Sari. W jego szranki stanęło ostatecznie pięćdziesięciu, mniej lub bardziej młodych adeptów sztuki śpiewu (granica wieku to 32 lata). Obserwując przebieg tego turnieju doszedłem do wniosku, iż może warto by pomyśleć nad modyfikacją jego formuły, czy szerzej w ogóle odbywających się w Polsce tego rodzaju imprez. Na przykład rozdzielić głosy żeńskie od męskich, zgodnie z patronującymi im artystami: Adą Sari i Adamem Didurem. W przypadku Nowego Sącza mógłby on dodatkowo dotyczyć właściwej dla niej odmiany głosu – sopranu koloraturowego – i związanego z nim repertuaru. Być może przyczyniłoby się do odrodzenia sposobu kształcenia, związanego z tą specjalizacją, obecnie zaniedbanego. Z kolei kontratenorzy mogliby znaleźć dla siebie miejsce w kategorii wokalistyki barokowej. A tak mamy repertuarowy karnawał epok (od baroku do weryzmu), gatunków (od oratoriów i kantat, poprzez opery, do musicali i pieśni, a każdy z tych rodzajów wymaga przecież nieco innych technik śpiewu i środków interpretacji). Na przykład Klaudia Moździerz świetnie wykonująca song Starszej Pani z bernsteinowskiego Kandyda o wiele lepiej odnalazłaby się na krakowskim Konkursie im. Iwony Borowickiej.
Najwięcej nieporozumień przysparza wymóg przedstawienia utworu o współczesnej formie, albowiem nie do końca ostre jest samo to pojęcie. Należałoby je doprecyzować, czy zgodnie z etymologią odnosić się ma do kompozycji powstałych w ostatecznym okresie, odzwierciedlających aktualnie panujące tendencje, choć kryterium czysto chronologiczne nie wyklucza przecież ich zachowawczości. A może lepszym określeniem byłoby posiadanie przez nie znamion nowoczesności, a więc odznaczających się odkrywczymi walorami brzmieniowymi, niekonwencjonalnym wykorzystaniem głosu, a co za tym idzie poszerzonymi środkami artykulacyjnymi. Jako niezrównaną interpretatorkę tego rodzaju muzyki znamy przecież Helenę Łazarską, inicjatorkę i przewodniczącą jury omawianych zawodów wokalnych. A tak jest to czysta fikcja, kiedy za takowe uchodzić mają np. utwory Karola Szymanowskiego czy Maurice’a Ravela. Może należałoby wskazać na przykład na drugą szkołę wiedeńską, Johna Cage’a? Godnym zastanowienia jest, czy Ada Sari, żyjąc w naszych czasach, nie wykonywałaby takich wirtuozowskich, wokalizujących dzieł, jak Sequenza III Luciana Beria czy Bel canto Krystyny Moszumańskiej-Nazar. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |