GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościPorażająca „Elektra” w Opéra de Marseille
Strona 1 z 4
Elektra jest najczarniejszą i najbardziej brutalną w wyrazie operą Richarda Straussa, która pod względem zawartej w niej przemocy prześcignęła nawet i tak przecież przytłaczającą swą atmosferą Salome. Jej premiera miała miejsce w styczniu 1909 roku w Dreźnie i niezależnie od dość chłodnego przyjęcia ta „mordercza” jednoaktówka bardzo szybko podbiła najważniejsze sceny świata. Warto zresztą zauważyć, iż niebywałe barbarzyństwo ukazane w Elektrze wywiera na nas tym mocniejsze wrażenie, że jego nośnikiem jest doskonale i inteligentnie zaplanowana konstrukcja całej formy: zarówno muzycznej, jak i libretta, które według Sofoklesa zredagował wybitny poeta Hugo von Hofmannsthal.
(Na marginesie dodajmy, że chodzi tutaj o jego pierwszą współpracę z niemieckim kompozytorem i że w przyszłości alchemiczne połączenie ich nieprzeciętnych talentów zaowocowało ważnymi w historii sztuki lirycznej arcydziełami). Nie trudno ponadto dostrzec, iż szorstkość i twardość dyskursu dramaturgicznego tej opery, a także nieumiarkowanie i często wytykana Straussowi przesada w zakresie wykorzystywanych środków instrumentalnych i wokalnych są po mistrzowsku równoważone za pomocą delikatnego frazowania i pełnego wyczucia wznoszenia wyszukanej architektury dźwiękowej. Należy też przypomnieć, że to kipiące wspomnianą przemocą dzieło wpisuje się w panujące w czasie jego powstawania radykalne tendencje artystyczne, mające na celu zburzenie - często za pomocą swoistego wstrząsu - tradycyjnych przyzwyczajeń odbiorców; aby stworzyć nowe formy artystyczne, trzeba było najpierw zniszczyć te stare. Wydaje się jednak, że autorzy Elektry mieli na względzie jeszcze jeden istotny cel. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |