Przegląd nowości
Koncerty Karnawałowe w Operze Krakowskiej
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 15, luty 2013 16:39
Tradycję koncertów karnawałowych w operze wyzwoliła zapewne telewizja, transmitując od lat podobne koncerty przede wszystkim z Wiednia. Ich śladem idą także inne sceny muzyczne, również i w Polsce. Gale tego typu, zwane też „noworocznymi” często zaczynają się już 31 grudnia. W bieżącym sezonie oferowały je m.in. Opera Narodowa w Warszawie, Teatr Wielki w Poznaniu, Opera Wrocławska i Opera Krakowska.
W stolicy gospodarzem takiego koncertu była Aleksandra Kurzak. Ale w propozycji repertuarowej i formie koncertów najciekawiej wypadł chyba Kraków. Opera Krakowska zorganizowała trzy tego rodzaju koncerty: 31 grudnia 2012 - „Sylwester express”, 19 stycznia 2013 - „W rytmie czardasza” i 12 luty 2013 - „Nowy Rok w Wiedniu – Ostatki w Operze Krakowskiej”. Wszystkie trzy owe koncerty miały charakter show, czyli pokazu, w którym poszczególne pozycje logicznie były ze sobą powiązane pewną myślą przewodnią. W swej treści odbiegały całkowicie od dominującej koncertowej sztampy (orkiestra – wymieniający się soliści – konferansjer). Wszystkie koncerty łączył ten sam zespół Opery Krakowskiej (orkiestra, chór i balet) pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka.
Pierwszy z nich miał znakomitych solistów – śpiewaków: Monika Korybalska, Ewa Vesin, Joanna Woś, Przemysław Firek, Stanisław Kufluk i Adam Zdunikowski. Tytuł koncertu nie był przypadkowy. Kierownictwo artystyczne widowiska (Laco Adamik, Barbara Kędzierska, Tomasz Tokarczyk, Elena Korpusenko i Zygmunt Magiera) akcję koncertu umieściło w pociągu expresowym, pokonującym trasę liniami kolejowymi (czytaj „muzycznymi”) i zatrzymującym się na przystankach Paryż, Moskwa, Odessa, Sevilla, Wiedeń, Nowy Jork, Hawana, Buenos Aires, Kraków. Na tych właśnie przystankach śpiewacy dawali popis swej sztuki wokalnej wykonując utwory związane tematycznie z owymi miastami. Tak więc obok fragmentów z dzieł Moniuszki, Czajkowskiego, Bizeta, Rachmaninowa, Johanna Straussa, słuchaliśmy utworów Gershwina, Berlina, Kandera, Bernsteina, Webbera, Petersburskiego, a także pieśni neapolitańskie i latynoskie.
Drugi koncert był bardziej mono – tematyczny. Tym razem bowiem kierownictwo artystyczne (Bogusław Nowak, Tomasz Tokarczyk i Bożena Pędziwiatr) jako motto koncertu przyjęło popularne porzekadło „Polak, Węgier, dwa bratanki i do szabli, i do szklanki”.
Niekwestionowaną gwiazdą tego koncertu stała się Małgorzata Walewska. Artystka jest w znakomitej formie wokalnej, przepięknie śpiewała, imponując czystością dźwięku, arie z „Carmen”, „Samsona i Dalili”, „Balu maskowego”, „Trubadura”, „Hrabiny Maricy”. Poza nią wystąpili śpiewacy Monika Korybalska, Karolina Wieczorek i Andrzej Lampert oraz „Budapest Trio” (cymbały, skrzypce, bas) i „Jazz Band Ball Orchestra” – zespół muzyczny, który wykonuje jazz tradycyjny, a powstał w Krakowie, w 1962 roku z inicjatywy Jana Kudyka. Gospodarzami tego magicznego wieczoru byli baryton Przemysław Rezner i dyrektor naczelny Opery Krakowskiej Bogusław Nowak. A usłyszeliśmy utwory Brahmsa, Bizeta, Moniuszki, Kálmána, J. Straussa, Verdiego oraz czardasze i tańce węgierskie. Kulminacyjnym punktem wieczoru było „przygotowanie” przez gospodarzy koncertu „operowego gulaszu węgierskiego w/g Przemysława Reznera” serwowanego widzom podczas przerwy.
Trzeci, ostatni tegoroczny koncert karnawałowy Opery Krakowskiej odbiegał nieco w formie od pozostałych dwóch. Orkiestra na scenie, scenografia bardzo skromna, za to soliści choć chwilowo, także na widowni. Repertuar podporządkowany tytułowi: walce, polki, marsze, arie i duety z operetek Johanna Straussa (ojca i syna), pieśni neapolitańskie, latynoskie, a także i te z repertuaru Jana Kiepury oraz przeboje musicalowe. Znakomici soliści: Katarzyna Oleś-Blacha (czy nie za bardzo eksploatowana?; ładnie zaśpiewała szczególnie walca „Odgłosy wiosny”, Iwona Socha (jej za mało na krakowskiej scenie, urodziwa, pięknogłosa, brawurowo wykonała „Przetańczyć całą noc” z „My Fair Lady”) oraz trzej tenorzy: Tomasz Kuk, Adam Sobierajski i Adam Zdunikowski.
I to właśnie oni zdominowali koncert. Śpiewali razem i osobno, arie, pieśni i duety. Ten sam rodzaj głosu, ale jakże zróżnicowany: tenore di grazia Adama Zdunikowskiego, tenore lirico Adama Sobierajskiego i tenore eroico Tomasza Kuka. Takie wspólne śpiewanie prowokuje, kto mocniej, kto wyżej, kto dłużej utrzyma fermatę. Ale tak nie było tym razem, każdy z tych trzech ma piękną, indywidualną barwę głosu i wysoka kulturę wykonawczą. Szereg utworów wokalnych „ilustrowały” etiudy baletowe, orkiestra towarzyszyła wszystkim znakomicie. A dyskretnym przewodnikiem po tym urozmaiconym i efektownym koncercie był dyrektor naczelny Opery Krakowskiej Bogusław Nowak. W swych lapidarnych wystąpieniach preferował zasadę „prima la musica, poi le parole” (najpierw muzyka, potem słowa). Kierownictwo artystyczne omawianego koncertu sprawowali Bogusław Nowak, Tomasz Tokarczyk, Bożena Pędziwiatr, Elena Korpusenko, Stanisław Kwiatkowski.
Między koncertami karnawałowymi, 15 stycznia 2013 roku miało miejsce spotkanie mecenasów, sponsorów, partnerów medialnych oraz przyjaciół Opery Krakowskiej. W trakcie tego spotkania dyrektor Opery Krakowskiej wraz z vice-marszałkiem województwa Małopolskiego wręczyli nagrodę VOX OPERA 2012. Tegorocznymi laureatami zostali Zamek Królewski na Wawelu i City Flowers S.C. Przypomnijmy: wyróżnienie VOX OPERA przyznawane jest od 2005 roku co rocznie osobom prywatnym, firmom i instytucjom, które w sposób szczególny zasłużyły się Operze Krakowskiej. Tegoroczni laureaci oraz zaproszeni przyjaciele Opery wysłuchali koncertu „Muzyczny kadr filmowy”, którego wykonawcami byli kwintet wiolonczelowy „Cellostrada” oraz soliści Opery Krakowskiej Katarzyna Oleś-Blacha i Tomasz Kuk.
I na zakończenie tych „karnawałowych wspomnień” koniecznie trzeba napisać o pięknym prezencie Opery Krakowskiej dla melomanów, a szczególnie miłośników pięknych głosów. Otóż krajowy rynek fonograficzny wzbogacił się o nową pozycję. „Arie Oper Świata” to rejestracja DVD ubiegłorocznego koncertu wawelskiego pod tym właśnie tytułem, dokonana przez Orkiestrę Opery Krakowskiej pod dyrekcją Łukasza Borowicza i z udziałem solistów: Ewy Biegas, Wioletty Chodowicz, Katarzyny Oleś-Blachy, Tomasza Kuka i Mariusza Kwietnia.
To istotnie prawdziwa niespodzianka, udało się bowiem uchwycić i zapisać głosy artystów będących w apogeum swej sztuki wokalnej, artystów wybitnych, lubianych, zawsze entuzjastycznie przyjmowanych. Z przyjemnością słucha się więc wspaniałego, bogatego i swobodnie brzmiącego na całej szerokości skali głosu tenora Tomasza Kuka („Halka”, „Carmen”, „Turandot”). Sopranistka Katarzyna Oleś-Blacha śpiewa tylko jedną arię, tzw. „Arię lunatyczną z kwiatem” z opery Belliniego „Lunatyczka” demonstrując łatwość władania koloraturowymi kadencjami.
Ewa Biegas w przejmującej i pięknej arii tytułowej Rusałki z opery Dwořáka oraz w duecie (z Mariuszem Kwietniem) z „Eugeniusza Oniegina” potwierdza walory swego nieprzeciętnego głosu i dramatyczną wręcz interpretację. Pięknem głosu wtóruje jej Wioletta Chodowicz przejmująco wykonując fragment „Halki” (aria i duet z Januszem) oraz arię z „Toski”. Klasą dla siebie jest oczywiście Mariusz Kwiecień demonstrując nie tylko znakomitą formę wokalną, ale i urzekająca barwę swego głosu barytonowego. Porywająco śpiewa arię z opery „Aleko” Rachmaninowa. Na zakończenie koncertu, artyści wykonują duet „La ci darem la mano” („Don Giovanni” Mozarta) traktując go z przymrużeniem oka. A wspaniałą oprawę scenograficzną koncertu stanowi dziedziniec arkadowy Zamku Wawelskiego. Omawiana płyta DVD jest już trzecią fonograficzną pozycją Opery Krakowskiej. Pierwszą była płyta CD z utrwalonymi fragmentami krakowskiej „Carmen” (1992 rok), a drugą zapis DVD z 2007 roku rejestrujący światową prapremierę operetki Karola Szymanowskiego „Loteria na mężów czyli narzeczony nr 69”.
Jacek Chodorowski