Warning: unlink(/vol/www/maestro/jomla/cache/sigplus/c272cfba29e2f027e4b575c623bf37f0.html) [function.unlink]: Permission denied in /vol/www/maestro/jomla/plugins/content/sigplus/services.php on line 848

Warning: unlink(/vol/www/maestro/jomla/cache/sigplus/3492523de5f79d9fb9cdb427ec7cf5a5.html) [function.unlink]: Permission denied in /vol/www/maestro/jomla/plugins/content/sigplus/services.php on line 848

Warning: unlink(/vol/www/maestro/jomla/cache/sigplus/3dd949b312f4e4744b6d624a2c163962.html) [function.unlink]: Permission denied in /vol/www/maestro/jomla/plugins/content/sigplus/services.php on line 848

Warning: file_put_contents(/vol/www/maestro/jomla/cache/sigplus/8142c79b049cc9daff72ff1214bc167b.html) [function.file-put-contents]: failed to open stream: Permission denied in /vol/www/maestro/jomla/plugins/content/sigplus/services.php on line 830

Warning: unlink(/vol/www/maestro/jomla/cache/sigplus/c272cfba29e2f027e4b575c623bf37f0.html) [function.unlink]: Permission denied in /vol/www/maestro/jomla/plugins/content/sigplus/services.php on line 848

Warning: unlink(/vol/www/maestro/jomla/cache/sigplus/3492523de5f79d9fb9cdb427ec7cf5a5.html) [function.unlink]: Permission denied in /vol/www/maestro/jomla/plugins/content/sigplus/services.php on line 848

Warning: unlink(/vol/www/maestro/jomla/cache/sigplus/3dd949b312f4e4744b6d624a2c163962.html) [function.unlink]: Permission denied in /vol/www/maestro/jomla/plugins/content/sigplus/services.php on line 848

Warning: file_put_contents(/vol/www/maestro/jomla/cache/sigplus/204af093263efb032156bf2a621b7440.html) [function.file-put-contents]: failed to open stream: Permission denied in /vol/www/maestro/jomla/plugins/content/sigplus/services.php on line 830

Przegląd nowości

Chopin w barwach jesieni – Antonin 2012

Opublikowano: wtorek, 09, październik 2012 11:12

Kronika festiwalowych wydarzeń

Odbywający się od trzydziestu lat festiwal w urokliwym pałacu myśliwskim Książąt Radziwiłłów w Antoninie w tym roku zdominowany został przez młodych pianistów, z których większość prezentowała znakomitą technikę gry i artystyczną wrażliwość. Gwiazdą festiwalu był bez wątpienia bułgarski pianista Evgeni Bozhanov, laureat IV nagrody ostatniego konkursu Chopinowskiego, której zresztą ostatecznie nie przyjął. Równie wysoko należy ocenić recital Ewy Iżykowskiej, która zaprezentowała na festiwalowej estradzie pełny cykl pieśni Chopina.

Czwartek 20 września

Tradycyjnie koncert symfoniczny będący oficjalną inauguracją odbył się w Ostrowie Wielkopolskim. Jego bohaterami byli pianiści Joanna Marcinkowska i Kotaro Nagano oraz Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Poznańskiej prowadzona batutą Marka Pijarowskiego. W programie I Koncert fortepianowy e – moll op. 11 Fryderyka Chopina (Kotaro Nagano) oraz Koncert fortepianowy a – moll Edwarda Griega (Joanna Marcinkowska). Przyznaję od razu, interpretacja koncertu chopinowskiego zupełnie nie przypadła mi do gustu. Ospałe tempa, brak zróżnicowania charakteru każdej z części koncertu sprawiły, że z estrady powiało nudą. Na dodatek zabrakło mi w tym wykonaniu polotu i błyskotliwej młodzieńczej fantazji, śpiewnej kantyleny, zdecydowanej dynamiki i wyrazistej artykulacji. Znacznie lepiej wypadła na tym tle interpretacja jedynego koncertu fortepianowego Griega grana z właściwą dynamiką, dobrą artykulacją przy pełnej ekspozycji śpiewności kantyleny i melodycznego bogactwa tej muzyki. Gdyby jeszcze w całym wykonaniu było więcej romantycznej finezji i subtelności… Między koncertami Orkiestra Filharmonii Poznańskiej zaprezentowała pod dyrekcją M. Pijarowskiego piękne wykonanie Valse Triste op. 44 nr 1 Jeana Sibeliusa. Muzycy pięknie wyeksponowali surowy klimat i tajemniczy nastrój tego niewielkiego utworu. Nieco mniej entuzjastycznie oceniam poziom akompaniamentu poznańskiego zespołu, szczególnie w koncercie Chopina.

Piątek 21 września

Najpierw oficjalne otwarcie festiwalu i złożenie kwiatów pod pomnikiem Chopina stojącym przed Pałacem w Antoninie i wernisaż wystawy „Plakat operowy w Polsce i na świecie” ze zbiorów niżej podpisanego. Wieczorem chopinowski recital Claire Huangci, młodej pianistki o fantastycznej biegłości technicznej, która zaprezentowała bogaty i różnorodny program utworów Chopina. Na pierwszy ogień „poszły” trzy Etiudy f-moll, As-dur i Des-dur grane w dużą swobodą, ale raczej bez większej muzycznej pasji. Podobnie było w przypadku Ballady g-moll op. 23 prezentowanej rzetelnie, ale bez wielkiego porywu. Natomiast interesująco zabrzmiało Bolero C-dur op. 19 oraz zagrane z polotem i zrozumieniem specyfiki Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op.22.  

Punktem kulminacyjnym recitalu Huangci było wykonanie 24 Preludiów op. 28. Młoda pianistka dała tu popis muzycznej wyobraźni, niesamowitej sprawności technicznej i wirtuozowskiego zacięcia. Było to wykonanie nie pozbawione blasku i wdzięku. Artystka potrafiła też zaprezentować każde z Preludiów we właściwym mu klimacie i napięciu emocjonalnym co najbardziej uwidoczniło się w trzech ostatnich utworach.  


 


 Sobota 22 września

Wydarzenia tego dnia rozpoczęła przyjemność uczestniczenia w recitalu Ewy Iżykowskiej, która zaprezentowała 12 z 19 pieśni Chopina. Pozostałych siedem zaśpiewała w nocnym koncercie „Chopin w aksamicie nocy”. Wysmakowanej i bogatej emocjonalnie interpretacji Ewy Iżykowskiej słuchało się z prawdziwą przyjemnością, tym większą, że pieśni zaśpiewane były dźwięcznym głosem z wielką kulturą muzyczną, ujmującą szczerością i subtelnością tak w prowadzeniu głosu jak i podawania poetyckiego tekstu, świetna dykcja. Wydaje się, że tego typu liryka bardzo odpowiada temperamentowi oraz wrażliwości artystki, która umiejętnie operuje barwą, gradacją dynamiki i ekspresji. Sztuka wokalna Iżykowskiej ma w sobie to coś, co od pierwszej chwili skupia uwagę słuchacza na wykonywanym utworze. Myślę, że jednym z czynników jest umiejętność przekonywującej budowy nastroju właściwego każdej ze śpiewanych pieśni oraz wyczucie stylu muzyki Chopina. Wszystko to sprawia, że pieśni Chopina w jej ujęciu i pełnej pasji twórczej interpretacji stają się prawdziwymi klejnocikami sztuki wokalnej. Przy fortepianie towarzyszył solistce Marek Mizera, który okazał się sprawnym akompaniatorem i dobrym partnerem w kreowaniu nastroju każdej pieśni.

Drugim sobotnim koncertem był wspomniany już „Chopin w aksamicie nocy”. To tradycyjny koncert antonińskiego festiwalu będący udaną próbą wskrzeszenia atmosfery „muzykalnych wieczorów” jakie w czasach książąt Radziwiłłów odbywały się w tej pięknej sali kominkowej. Tym razem spotkali się w nim niemal wszyscy występujący na festiwalu artyści. Nocne spotkanie w blasku świec rozpoczęliśmy od Introdukcji i Poloneza C-dur op. 3, na fortepian i wiolonczelę, który w tym pałacu został skomponowany w tej sali był grywany przez samego Chopina i księcia Antoniego Radziwiłła, któremu Chopin dedykował nie tylko Poloneza C-dur op.3 ale również Trio g-moll na fortepian, skrzypce i wiolonczelę op. 8. Wracając do rozpoczynającego nocne spotkanie z muzyką Introdukcji i Poloneza należy zaznaczyć, że został on zagrany pięknym aksamitnie brzmiącym dźwiękiem i wyrazistością polonezowego rytmu przez Roberto Traniniego (wiolonczela) oraz Annę Fedorową (fortepian). Fedorowa wróciła w drugiej części koncertu by zaprezentować Balladę f – moll op. 52. Niestety, była to interpretacja pozbawiona większych emocji i wyrazowo nieco bezbarwna. Ale należy tez podkreślić, że młoda pianistka pięknie zachowała w swojej interpretacji epicką formę tego utworu.

Poznana podczas koncertu inauguracyjnego Joanna Marcinkowska zaprezentowała tym razem Andante spianato i Wielkiego Poloneza Es– dur op. 22. Claire Huangci powtórzyła prezentowane dzień wcześniej Preludia, tyle, że tym razem było ich siedem (od 17 do 24) potwierdzając swoją techniczną biegłość i zrozumienie formy. Michał Szczepański w prezentowanym programie (Nokturn H-dur op.9 nr 3, Mazurek a- moll op.59 nr 1, Fantazja f – moll op. 49 ) nie wyszedł ponad akademicką poprawność. Podobnie jak Kotaro Nagano w Impromptu As- dur op. 29, Nokturnie cis – moll i Des – dur op. 27. Z kolei Evgeni Bozhanov grający Barkarolę Fis – dur, w której urzekał pięknem dźwięku, rozkołysanym rytmem oraz delikatną refleksyjnością dał zarazem przedsmak artystycznych wzruszeń czekających nas następnego wieczoru.


 


Między prezentacje poszczególnych utworów Chopina wkraczał ceniony aktor Daniel Olbrychski, który z właściwą sobie ekspresją i rytmem słowa prezentował listy Chopina i poezję Cypriana Kamila Norwida oraz Jana Lechonia, którego poemat Mochnacki pozostawił wręcz wstrząsające wrażenie.

Niedziela 23 września

Wydarzenia ostatniego dnia festiwalu rozpoczął popołudniowy koncert kameralny, w którym mogliśmy podziwiać duet Anna Fedorowa – fortepian i Roberto Trainini – wiolonczela. Program ich występu obejmował utwory Chopina. Fedorowa pokazała pianistyczną klasę w trzech Mazurkach z opusu 50 ( G-dur, As-dur, cis-moll) trzech Walcach z opusu 64 (Des-dur „Minutowy”, cis- moll, As-dur) oraz Balladzie As –dur. Nie ulega wątpliwości, że jest to pianistka niezwykle sprawna pod względem technicznym operująca czystym dźwiękiem co sprawia, że słucha się jej z prawdziwą przyjemnością tym większą, że w pełni potrafi oddać nie tylko charakter prezentowanego utworu, ale również jego romantyczny klimat. Punktem kulminacyjnym ich koncertu była Sonata g-moll na fortepian i wiolonczelę op. 65 dająca okazję podziwiania zgodnego muzykowania tych dwojga artystów. W grze Traininiego zachwyca przede wszystkim piękny nasycony dźwięk o altowym brzmieniu i czystość intonacji.

Ostatnim akcentem festiwalu był recital bułgarskiego pianisty Evgenia Bozhanova, laureata II nagrody na Międzynarodowym Konkursie Królowej Elżbiety (Belgia, 2010) oraz wspomnianej wyżej IV nagrody XVI Konkursu Chopinowskiego w Warszawie (2011). Bozhanov to pianista niezwykle muzykalny, może nieco teatralny w sposobie gry, ale jednocześnie precyzyjnie realizujący własne założenia interpretacyjne, a te sprawiają, że prezentowane przez niego dzieła brzmią w jego ujęciu niezwykle świeżo i atrakcyjnie. Szczególne uznanie budzi sposób kształtowania dźwięku o przejrzystym brzmieniu, emocjonalne podejście do każdego z prezentowanych utworów oraz wyrazistość artykulacji. Recital rozpoczął od Sonaty Es – dur L. van Beethovena granej z młodzieńczą fantazją i polotem. Interesująco zabrzmiało wykonanie 12 Deutsche Tänze Franza Schuberta, nie słyszałem jeszcze tak pięknie zagranych „na żywo” schubertowskich tańców, każdy z nich żył własnym rytmem i melodyką. Walce (As-dur op.64 nr 3, As-dur op.42, Es-dur op. 18 urzekały taneczną lekkością i finezją brzmienia, a Barkarola Fis-dur op. 60 nastrojem i klimatem. W finale recitalu zabrzmiała III Sonata fortepianowa h-moll op. 58 Pianista potraktował tę czteroczęściową sonatę z całym jej romantycznym bogactwem i epicką formą. Świetne operowanie barwą i dynamiką, płynność muzycznej narracji oraz wyrazistość artykulacji okazały się podstawą, na której zbudował swoją ekspresyjną interpretację.

Owacyjne przyjęcie recitalu skłoniło młodego pianistę do dwóch bisów. Jednym z nich była Serenada Schuberta zagrana tak lirycznie i tak pięknym delikatnym rozmarzonym dźwiękiem, że niemal zapierała dech w piersiach.  

                                                                                      Adam Czopek