Przegląd nowości

XXXV Dni Muzyki Karola Szymanowskiego w Zakopanem z imponującym finałem

Opublikowano: poniedziałek, 08, październik 2012 10:48

 

Tegoroczne Dni Muzyki Karola Szymanowskiego w Zakopanem odbyły się w nieco wcześniejszym niż zwykle terminie - w drugiej dekadzie lipca (12-20). 35. edycja festiwalu organizowanego przez Towarzystwo Muzyczne im. Karola Szymanowskiego przypadła w 130. rocznicę urodzin i 75. rocznicę śmierci Patrona Towarzystwa. Z tym znaczącym jubileuszem łączy się jeszcze jeden, wart wyartykułowania – 80. urodziny Wojciecha Kilara, związanego z Towarzystwem od momentu jego powołania i rozkochanego podobnie jak Karol Szymanowski w Tatrach.

Już w pierwszym festiwalowym koncercie w Miejskiej Galerii Sztuki im. Wł. hr. Zamoyskiego, z udziałem pianistki Joanny Domańskiej, klarnecisty Romana Widaszka i waltornisty Tadeusza Tomaszewskiego, obok fortepianowej Fantazji C-dur op. 14 Karola Szymanowskiego, II Sonatiny na fortepian i 3 Kaprysów na klarnet i fortepian Tadeusza Bairda, wykonanych w ramach programu Instytutu Muzyki i Tańca „Nowe interpretacje”, oraz Grand Trio Es-dur op. 4 Franciszka Lessela, zabrzmiała wielce udana młodzieńcza kompozycja Wojciecha Kilara – Sonata na róg i fortepian z 1954 roku. Koncert spotkał się z żywym zainteresowaniem mieszkańców Zakopanego i przebywających tu gości, a doskonała prezentacja utworów przyjęta została z należnym katowickim artystom uznaniem.

Robert Morawski 245-374

Dwa kolejne koncerty stały pod znakiem sztuki wiolinistycznej. Odbyły się w Galerii Orskiego położonej między Antałówką, a Kozińcem. Jej właściciel, artysta plastyk Ryszard Orski, wspaniałomyślnie udostępnił Towarzystwu swoją galerię na czas remontu kultowej Willi „Atma”, Muzeum Karola Szymanowskiego. 13 lipca wystąpili tu z recitalem skrzypcowym dwaj wybitni warszawscy artyści - skrzypek Sławomir Tomasik i towarzyszący mu pianista Robert Morawski. Na ich program złożyły się Sonata a-moll op. 13 na skrzypce i fortepian Jana Ignacego Paderewskiego oraz Mity op. 30, Kołysanka op. 52 a także trzy transkrypcje: Preludium op. 1 Nr 1 (Grażyna Bacewicz), Pieśń Roksany z opery „Król Roger” i Taniec góralski z baletu „Harnasie” (Paweł Kochański). Zarówno Sonata I. J. Paderewskiego, jak i finezyjnie zagrane Mity, liryczna, nieczęsto wykonywana Kołysanka oraz dwa „glancnumery” Szymanowskiego-Kochańskiego spotkały się z entuzjastyczną reakcją. W kolejnym recitalu wystąpiła Anna Gutowska, absolwentka znakomitego polskiego skrzypka i profesora Universität für Musik und darstellende Kunst w Wiedniu Edwarda Zienkowskiego, w towarzystwie pianistki Lubov Nawrockiej, absolwentki Konserwatorium Moskiewskiego. Niestety na frekwencji zaważył odbywający się w tym czasie Tour de Pologne, który utrudnił potencjalnym słuchaczom dotarcie do Galerii. A szkoda, bo był to również recital zasługujący na najwyższe uznanie. W jego programie znalazły się: Sonata skrzypcowa op. 9 Karola Szymanowskiego, trzy pozycje z dorobku Karola Lipińskiego (też w ramach programu IMiT „Nowe interpretacje”) – Wspomnienie znad Bałtyku op. 19, Fantazja na tematy z opery „Ernani” op. 20 G. Verdiego i Wariacje na temat z opery „Kopciuszek” op. 14 G. Rossiniego, Pieśń-poemat Arama Chaczaturiana, Kaprys polski Grażyny Bacewicz i cała seria utworów George´a Gershwina w opracowaniu Jashy Heifetza, na czele z Summertime i Bess, You Is My Women Now z opery „Porgy and Bess”. Podziwiano temperament i wirtuozowskie umiejętności artystki rodem z Rzeszowa.


 

Po wspaniałych przeżyciach, których dostarczyli słuchaczom skrzypkowie i ich partnerzy, w kolejnym koncercie przyszedł czas na delektowanie się pięknem śpiewu chóralnego. Krakowski chór kameralny „OCTAVA ensemble” dał w pensjonacie „Jasny Pałac” popis wokalnego śpiewu chóralnego. Ten renomowany zespół zaprezentował licznie zgromadzonym słuchaczom trzy pozycje z cyklu Pieśni kurpiowskich na chór a cappella, piękny fragment z „Stabat Mater ”op. 53 – Spraw niech płaczę, 4 Hymny z cyklu Hymni in honorem Beate Mariae Virginis Sławomira Czarneckiego, który wykonanie wzbogacił swym interesującym odautorskim komentarzem, oraz 5 Gospel Songs, które świetnie wkomponowały się w ludowo-religijny klimat koncertu.

Joanna Domanska 9

Towarzystwo Muzyczne im. Karola Szymanowskiego statutowo promuje młodych artystów polskich wyróżniających się interpretacją utworów Mistrza, toteż nikogo nie mógł zaskoczyć koncert w którym z półrecitalowym programem wystąpili wpierw laureatka Nagrody Specjalnej Konkursu Wokalnego im. Ady Sari w Nowym Sączu z 2011 roku – Ewelina Siedlecka-Kosińska (towarzyszyła jej pianistka z Włoch Yumi Palleschi), potem laureat I nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego „Szymanowski in Memoriam” w Warszawie z 2011 roku. Wypełniająca Galerię Orskiego publiczność była zachwycona młodymi artystami. I słusznie! Urodziwa śpiewaczka o ujmującej powierzchowności zawojowała słuchaczy niełatwym przecież repertuarem obejmującym obok Bunte Lieder op. 22 i pierwszej pieśni Allah,Allah, Akbar z cyklu Pieśni muezina szalonego op. 42 Karola Szymanowskiego pieśni Chopina-Viardot, Piotra Perkowskiego, Sergiusza Rachmaninowa i Richarda Straussa. Ta utalentowana śpiewaczka zdradza szczególną predyspozycję do pieśniarstwa i można tylko żałować, że w Polsce specjalizujący się w sztuce wykonywania pieśni wokaliści ciągle jeszcze czekają na uznanie podobne do tego, jakim cieszą się śpiewacy operowi. W tym koncercie go nie zabrakło!

Drugą połowę koncertu wypełnił występ 17-letniego Tomasza Rittera. To świetnie zapowiadający się pianista o dużej wrażliwości i doskonałym warsztacie technicznym. Dał tego dowody w znakomicie zagranych 32 wariacjach c-moll, op.80 Ludwiga van Beethovena, 2 Preludiach – g-moll, op. 23 i a-moll, op, 32 oraz 2 Etudes tableaux – d-moll, op. 32 i fis-moll, op. 39 Sergiusza Rachmaninowa oraz Wariacjach b-moll, op, 3 Karola Szymanowskiego.

Tradycyjnie towarzyszące Dniom posiady góralskie ściągnęły 17 lipca do Białej Izby Związku Podhalan sporo ludzi ciekawych wypowiedzi gościa Towarzystwa – redaktora Polskiego Radia Adama Rozlacha. Przedstawił on relacje Karola Szymanowskiego z mediami. W konkluzji można powiedzieć, że Szymanowski był postacią na swój czas medialną! Świadczą o tym liczne relacje prasowe i wcale nierzadki udział w audycjach radiowych. Gdyby wtedy istniała telewizja, pewnie i w niej niejednokrotnie znalazłyby się wypowiedzi kompozytora, znakomitego przecież mówcy, erudyty – człowieka wrażliwego na problemy społeczne i kulturalne.


 

Potem była seria świetnych występów młodych w przeważającej liczbie wykonawców w Galerii Ryszarda Orskiego: 18 lipca zaprezentowali się cymbalista Mykhaylo Zakhariya z Ukrainy ze swoją małżonką – pianistką Daną ze Słowacji. Występ ten spotkał się z dużym zainteresowaniem, zważywszy na instrument, słuchaczom bardziej znany z Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza” niż z sali koncertowej. Wirtuoz z Ukrainy potwierdził famę o jego nadzwyczajnych umiejętnościach. Szczególne wrażenie wywarły na słuchaczach wykonanie Chaconne z Partity d-moll BWV 1004 J. S. Bacha według oryginalnego zapisu i zamykające wieczór, wykonane wspólnie z pianistką, popisowe Wariacje na temat rumuńskiej pieśni ludowej jego autorstwa. Nie obyło się bez naddatku!

Caldi Massimiliano 73-77

Recital wokalny Ewy Wąsik – laureatki wyróżnienia i Nagrody Specjalnej Towarzystwa Muzycznego im. Karola Szymanowskiego na III Międzynarodowym Konkursie Wokalistyki Operowej im. Adama Didura potwierdził jej wysokie umiejętności i talent muzyczny. Po pięknym zaprezentowaniu ośmiu z 12 Pieśni kurpiowskich op. 58 Karola Szymanowskiego i cyklu stanowczo niedocenianego u nas Josquina Turiny Poema en forma de canciones op. 19, w wykonaniu których doskonale partnerował jej Zbigniew Raubo, przypomniała swoim fanom 4 arie z repertuaru swojego występu konkursowego: Mesicku na nebi z opery Rusałka A. Dvořáka, Ecco mi inlieta vesto…Oh, quanta volta z opery Montecchi e Capuletti” V. Beliniego, arię Małgorzaty z klejnotami z opery Faust Ch. Gounoda i pieśń Roksany z opery Król Roger K. Szymanowskiego. Obszerny, świetnie wykonany program!

Nadszedł moment pożegnania się z gościnną Galerią Orskiego. Ostatni wieczór stał pod znakiem „konfrontacji” doświadczenia i burzliwej młodości. „Mistrz i uczeń” – taki nosił tytuł. Bronisława Kawalla, profesor Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina wystąpiła ze swoim studentem Andrzejem Karałowem. Program imponujący: Fantazja chromatyczna i fuga d-moll BWV 903 J.S. Bacha, Andante spianato i Wielki Polonez Es-.dur op. 22 F. Chopina oraz pierwszy utwór z cyklu Maski op. 34 K. Szymanowskiego dały pani profesor możliwość ukazania całego arsenału środków techniki pianistycznej i kunsztu interpretacji tak różnej stylistycznie muzyki, a jej uczeń kontynuując prezentację Masek pozostał przy Szymanowskim, wykonując doskonale jego wczesne 4 Etiudy op. 4. Zachęcony aplauzem dodał na bis I część Sonaty fortepianowej op. 2.

Zwieńczeniem tegorocznych Dni Muzyki był koncert symfoniczny Orkiestry Akademii Beethovenowskiej w Kościele pw. Św. Krzyża, któremu patronowały Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Orkiestrą dyrygował Massimiliano Caldi, solistą wieczoru był skrzypek Łukasz Błaszczyk. Przy szczelnie wypełnionym audytorium w pięknym, posiadającym bardzo dobrą akustykę Kościele zabrzmiały mało znane dzieła Józefa M.K. Poniatowskiego – Uwertura do opery „Pierre de Medici” i Franciszka Lessela – Finale Molto Presto oraz powstały w Zakopanem w latach 1932-33, tchnący klimatem podhalańskim II Koncert skrzypcowy op. 61 Karola Szymanowskiego, a w drugiej części wspaniała III Symfonia F-dur op. 90 Johannesa Brahmsa.

Można wyrazić przypuszczenie, że ten festiwal pozostanie na długo w pamięci słuchaczy!

                                                                       Karol Rafał Bula