GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościPrzygody Papagena
Strona 1 z 2
Salzburg bez Papagena, to byłoby świętokradztwo. Pomnik tego operowego bohatera, w którym wielu dopatruje się osobowości samego Mozarta, stoi w centrum austriackiego miasteczka, gdzie jest również dom kompozytora i groby jego najbliższych. Tegoroczny Festiwal Operowy nie mógł się więc obyć bez Czarodziejskiego fletu. Wystawiono go w sali Felsenreitschule, czyli dawnej szkole jazdy konnej, której oryginalna fasada zasugerowała rozwiązania sceniczne. Wszystko to z dużym talentem wykorzystał reżyser przedstawienia Jens-Daniel Herzog. Oczywiście przeniósł on akcję opery w czasy współczesne z ich rozmaitymi niekonsekwencjami, obsesjami i patologiami. Ścierają się więc tutaj zarówno złe zjawiska, jak przemoc i terror, rasizm, podatność na paranaukowe teorie, z dobrymi, np. całkiem serio potraktowaną pochwałą tradycyjnego małżeństwa mężczyzny i kobiety, wielodzietnej rodziny, wierności danemu słowu i takiej cnoty jak miłość.
Perypetie Papagena i jego przyjaciela Tamina zostały, tak jak w porządnej baśni, potraktowane z przymrużeniem oka, nie ma tutaj na szczęście nadmiernego eksponowania seksu, choć nie wiadomo czemu w słynną arię Papagena „Der Vogelfänger bin ich ja” znakomity pod każdym względem, i chyba najlepszy w tym przedstawieniu baryton Markus Werba śpiewa w otoczeniu kobiet i mężczyzn też przebranych za kobiety. Ale to jedno z nielicznych udziwnień sugerujących usilne podążanie za inscenizacyjną modą, tym bardziej absurdalne, że komu jak komu, ale Papagenowi trudno zarzucić niestandardowe skłonności seksualne. Znakomicie natomiast przetransponowano postać Monostatosa (w tej roli rewelacyjny aktorsko i przezabawny Rudolf Schasching) w całkiem współczesnego erotomana, szkoda tylko, że dysponował on głosem tak słabym, iż nawet do kabaretu by go nie przyjęto.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |