GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości"Diabły z Loudun" w pierwszym, własnym gmachu Opery Krakowskiej
Strona 1 z 3 Błąd krytyczny rozszerzenia [sigplus]: Dla folderu galerii obrazów dokumenty/Krakow opera otwarcie1 oczekiwana jest względna ścieżka do folderu startowego określonego w konfiguracji rozszerzenia w zapleczu systemu Joomla!. Istniejące od 1954 roku dwie instytucje kultury: Krakowskie Towarzystwo Operowe oraz Towarzystwo Przyjaciół Teatru Muzycznego, od 1 stycznia 1958 roku przeszły pod zarząd Miejskiej Rady Narodowej w Krakowie. W taki sposób ramy organizacyjno - prawne, obu scen, z których jedna wystawiała opery, a druga operetki, zmieniono w jedno, samodzielne przedsiębiorstwo. Rozpoczęło działalność pod nazwą Miejski Teatr Muzyczny - Opera i Operetka. W pół wieku później, 13 grudnia 2008 roku, premierą opery Diabły z Loudun oddano do użytku pierwszy - w dziejach królewsko stołecznego miasta - gmach, będący siedzibą Opery Krakowskiej, bo tak się obecnie nazywa. Upadających projektów budowy było bez końca, aż wreszcie w podwawelskim grodzie, pod koniec grudnia 2002 roku zaistniała szansa budowy i ją wykorzystano! Brawo, ale jaki z tego efekt? Warning: No images in specified directory. Please check the directoy! W miejscu dawnej po austriackiej ujeżdżalni, gdzie do niedawna grywano operetki, przy zastosowaniu koloru przypominającego nieświeżą zieleń odtworzono kształt niskiego, historycznego, zupełnie nieciekawego obiektu. W nim znajdują się kasy biletowe i jednocześnie jest wejściem do szatni i budynku nowej Opery. Od ulicy Lubicz w oczy razi płomienno czerwona elewacja obiektu, wizualnie będącego raczej trudnym do przyjemnej akceptacji budynku Opery Krakowskiej. Wchodząc na widownię, posiadającą tylko na dole po jednym, wąskim wejściu można się poczuć jak w ogniu piekielnym. Wszystko jest czerwone, od podłogi po ściany i sufit. W różnych odcieniach, i zbyt częstych, fatalnych fakturach tej samej, krwistej barwy. Miejsca do siedzenia, ani nic innego przytulnej atmosfery w sali nie stwarzają. Teatralnego nastroju sposób poczuć, ani też klimatu, jako wstępu do wielkiej sztuki. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |