GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościUniwersum Szymańskiego obchodzi urodziny
Strona 3 z 3
Kompozytor bardzo konsekwentnie realizuje swą strategię, przerabia, rozciąga, wydłuża i deformuje muzyczne frazy, choć w zasadzie nie robi tego z żywą muzyką wielkich mistrzów. On ją taką komponuje na nowo. Świetnie potrafił takie zabiegi charakteryzować właśnie Andrzej Chłopecki i jego cięty język czasem spotykał się z oburzeniem twórców. Nawet Krzysztof Penderecki dawał odpór analizom Chłopeckiego, który o jednym z utworów kolegi napisał: „Szymański wykopuje mumię, którą wcześniej sam zakopał”. Było więc w tym tworzeniu coś z pracy archeologa. Sam kompozytor przyznał, że „skamieliny”, a właściwie przywoływana z niebytu dawna rzeczywistość, bardzo go pociąga.
Mylił by się jednak ktoś, kto sądzi, że Paweł Szymański jest tylko zanurzony w historii muzyki i stara się pokazać swój stosunek do przeszłości. Nie. On żyje tu i teraz, dostrzega współczesne dramaty i tendencje, odważnie je eksponuje, reaguje nawet ostro, choć w sposób wyrafinowany. Jego na razie jedyna opera Qudsja Zaher, wprawdzie powstała w 2013 roku z dedykacją dla znakomitej sopranistki Olgi Pasiecznik, z czasem nabrała jeszcze większej aktualności, okazała się wręcz prorocza stawiając przed nami, odbiorcami okrutny dylemat: deportacja albo śmierć. Nie zorganizowano temu dziełu takiej nagonki jak filmowi Zielona granica Agnieszki Holland, ale historia emigrantów, którzy wyruszają na łodziach z całym skromnym dobytkiem w poszukiwaniu lepszego jutra i są brutalnie wyrzucani, jest tragicznie znamienna. Publiczność koncertowa nie raz mogła oglądać kompozytora uparcie noszącego charakterystyczną koszulkę z nadrukiem „Konstytucja”, a do skandali z okresu tzw. „Dobrej zmiany” należało wykluczenie w 2021 roku z pewnego festiwalu kompozycji it’s fine, isn’t it?, w której znalazło się nagranie dosyć popularnej maksymy: „Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne”. Ten cytat nie pochodził z epoki baroku, chyba, że za taki uznamy okres radosnej propagandy sukcesu we wszystkich możliwych dziedzinach. W biogramach Festiwalu Warszawska Jesień od wielu lat widnieje adnotacja, że Paweł Szymański mieszka i pracuje jako wolny artysta w Warszawie. Takiego wyraźnego i oficjalnego zaprzeczenia wszelkiej afiliacji nie spotyka się często, a nawet wcale. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |